Jutro @foggymeadow ma urodziny. Z tej okazji postanowiliśmy wybrać się do zoo. Pogoda była całkiem wiosenna, więc przespacerowaliśmy się pod stadion Cracovii z zamiarem złapania tam jakiegoś autobusu. Po 20 minutach byliśmy na miejscu. Niestety wyświetlacze nie działały. Spojrzeliśmy na rozkład jazdy. Autobus miał przyjechać za 8 minut. Uznaliśmy więc, że spokojnie zdążymy przejść na następny przystanek...

No i co? Przeszliśmy może 200 metrów i minęła nas sto-trzydziestka-czwórka. Trochę nas to zdziwiło, ale nic to - nasz autobus miał przyjechać przecież dopiero za 7 minut. Doszliśmy do kolejnego przystanku i czekaliśmy na rozkładowy autobus o 14.15. Nie przyjechał. Kolejny o 14.45 też nie. Na przystanku oprócz nas siedziała jakaś ukraińska matka z dziećmi. Nie doczekała się. Zrezygnowała koło 15.00. My poczekaliśmy jeszcze na 15.15. Ale ten też nie przyjechał. Na kolejnego fejkbusa już nie czekaliśmy.

Poniżej trochę zdjęć. Niestety bez egzotycznych zwierząt.