Posągoholizm w Damaszku Europy
Mało jest rzeczy, które są w stanie zaskoczyć mnie w Tarnowie vel Damaszku Europy. To co zobaczyłem dziś na Cmentarzu Starym właśnie do takich rzeczy należy.
Cmentarz Stary, jak sama nazwa wskazuje, jest stary. Lubię po nim spacerować czytając epitafia osób, które już dawno nie żyją. To jednak temat na osobny wpis. W tym skupię się tylko na jednym nagrobku...
Nie ukrywam, że czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Grób jest zawalony rzeźbami. Nie wszystko zmieściło się na płycie, więc część postawiono na chodniku.
Jest tu chyba wszystko: anioły, głowy rodem z Wyspy Wielkanocnej, jakieś abstrakcyjne formy, Chrystus ukrzyżowany na sercu, Chrystus w ramionach Maryi, lwie głowy, drzewko z dzwoneczkami, Papież Polak i Budda.
Brakuje chyba tylko amazońskich bożków. I cóż, zupełnie nie wiem jak to interpretować. Słyszałem, że osoby robiące sobie tatuaże wpadają czasem w nałóg i muszą robić kolejne. Może podobnie było w tym przypadku. Może to jakiś posągoholizm...










Comments