No i wrzesień na plusie. Udało się zebrać 3465 zł. Po odjęciu kosztów zostało 1129,64 zł. Załataliśmy więc nieco dziurę budżetową, która zamiast przekroczyć poziom 6K (jeszcze kilka dni przed końcem miesiąca zapowiadało się, że tak będzie) zredukowała się do -4556,22 zł. Potwierdziło to moje przekonanie, że dla Królestwa nie ma prostych recept. Ruch w lokalu nie przekłada się 1:1 na wsparcie. I tak oto miesiąc, w którym niewiele się działo (zaledwie trzy wydarzenia) okazał się być rekordowy jeśli chodzi o darowizny. Frekwencja bez szału, choć wciąż znacząco większa niż średnia w ubiegłym roku i w pierwszej połowie obecnego. Oczywiście wciąż jest to zasługa rozmów polsko-ukraińskich. Jest to trochę paradoks, ale we wrześniu największy ruch w KBK był w poniedziałki, wtorki i środy. Czasem w czwartki. Weekendy były z reguły bardzo spokojne.

Jak widać z powyższej tabeli wrześniowe wsparcie w tym roku było trzy razy większe niż w poprzednim. Wciąż jednak jest to efekt przypadku i trudno mówić o stabilizacji. Stałych darczyńców wciąż mamy tyle samo, co w poprzednich miesiącach. Jest ich 14, co daje miesięcznie łączną kwotę 1745 zł. Czyli wciąż brakuje wpłat na około 1K. 2700 zł wystarczyłoby na podstawowe opłaty, a zakupy można byłoby pokrywać ze środków Funduszu Rozwojowego. Jak to osiągnąć? Na razie nie mam żadnych genialnych pomysłów, prócz planu, aby nieco zreorganizować przestrzeń przy wejściu i powiesić tam informacje zachęcające do regularnego wsparcia (i przy okazji inne ogłoszenia).

Jeśli chodzi o Fundusz Rozwojowy to we wrześniu powiększył się on o 136,157 HBD. Nie wypłacono żadnych środków. Martwi trochę brak darowizn, ale wciąż są nagrody (65,063 HBD) i odsetki (71,094 HBD). Wydaje się, że bez power downu do końca roku nie uda się przekroczyć 5K, ale kto wie... Obecnie w Savings jest nieco ponad 4491 HBD. I tak nieźle.

Aby wesprzeć Fundusz Rozwojowy KBK wystarczy przesłać dowolną ilość HBD na konto @fundacja. W zamian otrzymuje się rycary depozytowe (2 RCR za 1 HBD), za które w lokalu można dostać np. Bris Colę.

Ogólnie jestem umiarkowanym optymistą. KBK zdaje się powoli wychodzi na prostą, a dodatku bez żadnych dotacji robi niezwykle ważne rzeczy. Mam wrażenie, że dla integracji Ukraińców robimy więcej niż rządowe instytucje specjalnie do tego powołane. Ale to tylko moje subiektywne odczucie. W każdym razie informacje zwrotne co do przyjętej metody są bardzo pozytywne i dobrze byłoby popracować nad skalą. Szkoda marnować potencjał...

• polish
• pl-kbk
• photography
• hive
• proofofbrain
• pl-blog