Rozbój w biały dzień

IMG_8877.jpg

O Fundacji Nowe Życie, byłym właścicielu koszar, w którym mieściło się rzeszowskie KBK, można byłoby napisać książkę. A może nawet dwie. 3 czerwca, oddając lokal, sądziłem, że rozdział "współpracy" formalnie się zakończył i już nie będę miał wątpliwej przyjemności kontaktu z tą organizacją. Myliłem się. Oto prawie 2 miesiące po wyprowadzce przyszedł mail z fakturą za prąd.

Cóż, rachunki za elektryczność zawsze płaciliśmy spore. I nawet kiedyś zastanawiała mnie ta cholernie wysoka stawka (1,42 zł + VAT/kWh), ale uznałem, że pewno tak musi być. Ostatni rachunek jest jednak swoistym rozbojem w biały dzień. Co prawda obejmuje on okres od stycznia do maja i zawiera opłatę za wywóz śmieci, niemniej... 2520,79 zł to jednak przesada.

F_4_06_2019_Wzór_standard.jpg

Oznacza to, że za 5 miesięcy musimy zapłacić 2150 zł czyli 430 zł za miesiąc. Tak! 430 zł za lokal, który de facto był używany tylko dwa dni w tygodniu. Wszystko jest zresztą w blockchainie, bo każde otwarcie dokumentowałem na Steemie. Zwykle płaciliśmy niecałe 200 zł, co i tak wydaje mi się sporą kwotą. Poniżej rachunek z listopada.

ftmiw 11.jpg

Na szczęście przed opuszczeniem koszar zrobiłem zdjęcie licznika. Z kolei pod koniec grudnia o stan licznika poprosiła firma księgowa, która kończyła wówczas współpracę z FNŻ. I tak oto końcem grudnia mieliśmy 7173 kWh. Końcem maja - 7735 kWh. Różnica: 562 kWh.

IMG_0395.JPG

W mailu, który otrzymaliśmy możemy przeczytać:

Zużycie liczone jest proporcjonalnie do zajmowanej powierzchni lokalu, zgodnie z umową zawartą pomiędzy Stronami.

Sęk w tym, że zapis w umowie nie jest precyzyjny:

Niezależnie od czynszu Najemca zobowiązany jest do uiszczania następujących opłat związanych z używaniem Lokalu (zwanych dalej "Opłatami eksploatacyjnymi"), zgodnie ze sposobem rozliczania wskazanym przez Biuro Rachunkowe Fundacji, tj.

  • opłat za gaz
  • opłat za energię elektryczną
  • opłat za wodę
  • opłat za wywóz nieczystości.

Domniemuję jednak, że skoro do stycznia 2019 roku płaciliśmy za realne zużycie, a nie od powierzchni, to od stycznia nie powinno się to zmienić.

I teraz pytanie do znawców tematu: co z tym "szwindlem" zrobić?